Jakie zawody nadal są potrzebne w dwudziestym pierwszym wieku?

Wydawać by się mogło, że w dwudziestym pierwszym wieku niektóre zawody nie mają racji bytu, że są na wymarciu i że w ogóle o nich zapomnimy. Myślimy wtedy o takich profesjach jak stolarz, cieśla, szewc czy krawiec. A okazuje się, że wcale nie jest tak, że są niepotrzebni. Wręcz są poszukiwani, i to na wagę złota! Nienasycenie rynku pracy takimi dzisiaj zapomniany zawodami powoduje to, że kiedy już uda się nam trafić na przykład na takiego stolarza, to musimy słono zapłacić za jego usługi. Przechodząc do konkretów, zobaczmy ile zarabia stolarz i za co weźmie od nas najwięcej.

Stolarze zatrudnieni na etacie, w firmach meblarskich czy w dużych zakładach stolarskich zarabiają najgorzej. Ich średnie pensje, bez względu na doświadczenie wynoszą około 2500 do 3000 złotych na tak zwaną rękę. Niestety to ile zarabia stolarz, zwłaszcza stolarz na etacie ma się nijak do warunków jego pracy. Grupa ta bardzo często skarży się na konieczność zostawania w pracy po godzinach, na brak premii oraz opieki socjalnej. Na szczęście nie narzekają na brak pracy – właściwie stolarz może znaleźć ją od razu, kiedy tylko zechce.

Inaczej jest, jeśli taki stolarz otworzy własny warsztat stolarski i zacznie być panem sam dla siebie. Wtedy jego zarobki szybują znacznie w górę i jeśli pójdzie wieść o tym, że jest naprawdę dobry i robi wszystko porządnie, ludzie bardzo szybko zaczną ustawiać się do niego kolejce. Ile zarabia stolarz – tak zwany wolny strzelec? No tutaj w zależności od tego czym się zajmuje i czy wszystko robi sam, czy też zatrudnia dodatkowe osoby zarobki plasują się różnie. Trudno jest mówić o jakiejś średniej, na pewno lepiej jednak wychodzi na pracy w taki sposób, niż na pracy na etacie.

Jak pokazują statystki, oczywiście najlepiej żyje się stolarzom, którzy zdecydowali się wyjechać za granicę i świadczyć swoje usługi dla zagranicznych klientów. To ile zarabia stolarz na przykład w Wielkiej Brytanii, we Francji czy w Niemczech przyprawia o zawrót głowy niejednego stolarza, który pozostał w Polsce. Tak zawód ten jest naprawdę ceniony a osoby budujące na przykład dom, na długie miesiące zapisują się w kolejce, aby skorzystać z usług kogoś doświadczonego i znającego się na robocie. To ile zarabia stolarz za granicą to kwestia nie tysięcy złotych – oczywiście już po przeliczeniu, ale w skali roku nawet setek tysięcy złotych.

Jak widać, bycie stolarzem dzisiaj nawet się opłaca. Nie można powiedzieć, że dla ludzi w tym fachu trudno jest o pracę. Jeśli ktoś jest dobry w tym co robi, jeśli robi wszystko dokładnie świadomie, ma coś do zaproponowania, jest kreatywny i co najważniejsze- ma dobry fach w ręku, to każdy komu zależy na tym, aby mieć zrobioną tak zwaną stolarkę na Wysokiem poziomie, będzie w stanie zapłacić takiemu stolarzowi bardzo dużo. Nie ma się więc co zastanawiać ile zarabia stolarz, zwłaszcza jeśli czujemy, że chcemy nim zostać. Jeśli rozwiniemy skrzydła, sprzedamy swoje umiejętności i damy poznać się z jak najlepszej strony, to na pewno nie będziemy narzekać na zarobki. Wszak to ile zarabia stolarz jest jak widać kwestią zależną od wielu czynników.